Wlasciwie nie wiem dlaczego znowu zabieram sie za mojego bloga.
Wlasnie wyczyscilam archiwum z ostatnich 6 lat moich wypocin. Wczesniej kilka dni czytalam je dokladnie, szukajac czegos co mialo rzeczywiscie jakas wartosc. Stety niestety wszystko bylo belkocikiem dorastajacej mnie, dlatego bez wiekszego zalu po prostu polecialo w niebyt.
Dla tych, co wciaz tu zagladaja i szukaja nie wiem czego...Like seriously ludzie, od 1,5 roku nic sie tu nie pojawialo O_o"
Co u mnie? Od ponad poltorej roku mieszkam w Niemczech! Wiiiiiiii!!!!!
Po ponad rocznym boksowaniu sie psychicznym i fizycznym jako Au Pair wynioslam sie na swoje. I bylo pod gorke, a potem z gorki, a potem znow klody pod nogami. W koncu wszystko sie unormowalo i idziemy do przodu.
Poczatki nigdy nie sa latwe, w moim przypadku tez nie bylo non stop rozowo, ale jak sie chce, to sie da. I oto jestem :)))
I bede tu wracac. Taki mam plan!
